Rzecz tak oczywista…że możesz spowszednieć.
A jednak widok za własnym oknem może zaskoczyć, nawet jeśli pamiętamy, że coś takiego już widzieliśmy…to jednak trudno jest oderwać nos od szyby. Patrząc tak w tą śnieżną ciemność, przypomniał mi się cytat z jednego z poradników fotograficznych:
„Gdy wychodzisz w nocy z aparatem, wkraczasz na nieznany ląd…”
Noc, nawet jeśli tylko ta za oknem, kryje nieznane i potrafi zaskoczyć.
Mój widok za oknem zaskoczył mnie na zdjęciach, niesamowicie.
Po wielu godzinach ciemności, nastał ranek, odsłaniając przed nami….prawdziwe piękno.