Krajobrazy

Majówka cz.2

Czyli objazdówka :))))

Było już prawie 20 km dla zdrowia i rehabilitacji i zmęczenia organizmu, przyszedł czas na relaks umysłowy i lekkie oderwanie od wszystkiego. Z resztą, w sobotę, drugiego dnia majówki pogoda nie specjalnie nadawała się do jazdy na rowerze bo bardzo wiało i ten wiatr był niestety zimny, przeszywający. Nie przeszkadzała jednak w podróżach samochodowych.

I w taką to podróż wybrałam się wyjątkowo tym razem również moją mamą.  Dla mnie miejsca częściowo nowe, częściowo już znane. Dla mamy w większości nowe.

Trasa biegła ze Swarzędza przez Wierzonkę, Karłowice, Tuczno do Wronczyna gdzie oglądałyśmy ruiny pałacu Jackowskich (które chyba – w końcu , ku naszej radości – zostaną odrestaurowane), dalej do Krześlic, chociaż tu akurat niestety pałac by zamknięty więc nic nie zobaczyłyśmy. Z Krześlic pojechałyśmy do Dąbrówki Kościelnej, do sanktuarium maryjnego a w drodze powrotnej "zachaczyłyśmy" o Kiszkowo. I choć szukałyśmy drewnianego kościoła, to znalazłyśmy….ceglany :) Ale również piękny.

Oto fotorelacja:

 

 

 

 

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.