Oj dużo się ostatnio dzieje. Aż tyle, że nie ma kiedy fotografować i pisać. Niestety. W tym pierwszym skutecznie przeszkadzała również pogoda. Z resztą pogoda przeszkadzała nie tylko mi. Latającym […]
Przełajówka…
…czyli moje małe MTB. Trening czyni mistrza powiadają. Ja tam mistrzem żadnym zostać nie chcę, ale do formy i pełnego zdrowia po tym paskudnym wypadku wrócić bym chciała. Jednym ze […]
Świątecznie
Wyjątkowo nas uraczyło pogodą na te święta. Chyba w ramach rekompensaty za rok ubiegły, jak było to każdy pamięta. Tak więc szkoda było tego czasu, ciepła i słońca nie wykorzystać. […]
Przetarcie.
Ważny moment. Bo po raz pierwszy od wypadku wsiadłam na normalny rower (do tej pory treningi tylko na stacjonarnym) i wyruszyłam w trasę. W sumie z dojazdem na działkę wyszło […]
Zimowy start
Wejście w Nowy Rok na biało. Czyli w sumie tradycyjnie, bo jakby mogło być inaczej skoro rok zaczyna się od stycznia a styczeń to najzimniejszy z miesięcy w roku. Ale […]
Grudniowe niebo
Wyjątkowo w tym roku sytuacja przez niektórych pewnie zwana losem pozwoliła mi na obserwację z okien domu wszystkich grudniowych zachodów słońca , które bardzo lubię. Uważam, że grudzień jest jednym […]
Feralne GTP 2013
Gran Turismo Polonia 2013 Impreza, której nie zapomnę do końca życia, bo wywróciła mi je dokładnie na opak. Wypadek, który miał wtedy miejsce, a którego stałam się ofiarą na zawsze […]
Makowe pole
Wiosna w pełni, można nawet zaryzykować stwierdzenie, że powoli robi się letnio. Coraz dłuższe dni, i coraz cieplejsze. Po kilku nieciekawych i mokrych dniach z końcówki maja i początku czerwca, […]
Wiosennie…
Co prawda nie wszystko jeszcze jest takie zielone jakbym chciała, bo drzewa za oknem jeszcze takie…gołe, dopiero dostają małe zielone pączki. Za to kwitnie coraz więcej kwiatów. To jedne z […]
Zima w marcu
Niestety, zima nam nie odpuszcza i zniechęciła do siebie już chyba wszystkich w naszym kraju, nie wyłączając i najmłodszych i najstarszych. Ale zima może mieć swoje całkiem przyjazne oblicze. Warunkiem […]
Bydgoska Starówka
Dzisiejszego poranka służbowy wyjazd wygonił mnie z łóżka o godz.4.30 i kazał siadać za kierownice Demolki i jechać…do Bydgoszczy. Chcąc sobie co nie co zrekompensować wczesne wstawianie a jednocześnie […]
Zasypane Karczewko…
…czyli lekcja jazdy w prawdziwie zimowych warunkach :) No to tak w skrócie opisuje moje dzisiejsze przedpołudnie. Wybraliśmy się bowiem na dokumentację zimową do Karczewka, tam gdzie Roberto ma działkę. […]