Krajobrazy

Wytchnienie

Oj dużo się ostatnio dzieje.  Aż tyle,  że nie ma kiedy fotografować i pisać. Niestety. W tym pierwszym skutecznie przeszkadzała również pogoda. Z resztą pogoda przeszkadzała nie tylko mi. Latającym stworom również. Na całe jej szczęście, postanowiła się poprawić. A na efekty na niebie nie trzeba było długo czekać.

Jeden wyjazd, 3 serie treningowe. Jedno czerwone, warczące, lotało nie tylko po krzokach :D
I było fajnie.

A na koniec mi jeszcze słonko pomachało zza hangaru.

Ligowcu – poproszę o jeszcze ;)

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.