A dlaczego tak? A no właśnie dlatego, że te zdjęcia wybitnie były związane z koncertem jubileuszowym chóru Politechniki Poznańskiej "Volantes Soni" w którym śpiewam od października.
A że chór śpiewać miał i śpiewał w Auli Nova, to od auli do Placu Wolności – jak dla mnie niedaleka droga.
Chciałam już wcześniej, kiedyś tam, podjechać na Plac Wolności, ale nie było okazji, sposobności, zabrakło mobilizacji.
No to teraz ze względu na chóralne śpiewanie i próby znalazła się sposobność, okazja i czas :D
A mobilizacja to już sama z siebie przyszła. Generalnie za bardzo się nie musiała starać bo jak już przyjdzie co co czego to ja się z aparatem nie rozstaję :)
