Trwamy w tym świątecznym magicznym czasie. Pełnym radości, dobrych myśli i życzeń, muzyki kolędowej…i światła.
Pierwsze najważniejsze światło zapłonęło w Betlejem.
Może właśnie dlatego, zawsze gdy przeżywamy to ponownie nam również towarzyszą światła…na ulicach, w witrynach sklepowych, w ogródkach i na balkonach, na oknach….i w każdym domu ilekroć patrzymy na choinkę.
Ładnie, świątecznie, klimatycznie:)
PS. Co się z WB stało?