Fotografia lotnicza

3+1

"Trzy Czerwone Diabły i jeden Anioł":)

 

Zaskoczenie totalne, generalnie miałam już wracać do domu z Ligowca, bo przesiedziałam tam pół popołudnia, aż tu się okazało, że Panowie Żelaźni właśnie szykują się do startu. No to zostałam :) I rzeczywiście – było na co popatrzeć;)

Ku mojemu zdziwieniu wystartowała  Extra, dwa Zliny i…szybowiec.

To był piękny kwartet :)

 

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.