Niczym tajemniczy ogród…

To był wyjazd jakich wiele w sumie, nic nowego, miejsce też mi znane i okoliczności wyjazdowe rzekłabym standardowe jak na ostatnie dni…słowem wyjazd na słowo honoru. Bo pogoda niestety ostatnio nas słabo rozpieszcza, a mnie nie raz zdarzało się w tym roku zawracać z wyjazdu. Bo nagle się nie przejaśniło a wręcz przeciwnie… Tym razem …