Noworoczne sankowanie…

…za oknem rozbrzmiała właśnie pierwsza wiosenna burza tego roku (2012).
Mamy za sobą piękny weekend, z niebywale – jak na marzec – wysoką temperaturą…wczoraj było prawie 20 stopni…chyba nawet się opaliłam… ;)
A dziś wieczorem dodatkowo wszystkich zaskoczyła…burza.
Ja jednak na chwilę cofnę się jeszcze w okres zimowy….bo tego nakazuje chronologia.
Wchodzimy bowiem w kolejny rok fotografowania.
Dokładnie w Nowy Rok 2010 wybraliśmy się rodzinnie na sanki… :)
Poniżej parę fotek z tej zabawy.