Powitanie pielgrzymów

To jest album wyjątkowy. Generalnie i dzień był wyjątkowy i okoliczności również.
Bo musicie wiedzieć, że ja jestem…piechurem. Dokładnie 10 razy uczestniczyłam w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę. Tego roku po raz pierwszy nie mogła iść. W dzień wymarszu pielgrzymki, tj. 6 lipca broniłam dyplom inżyniera. Swoją drogą skutecznie :) Yeah !!
Zatem, po raz pierwszy witałam pielgrzymów u celu ich wędrówki.
Chociaż tyle mogłam zrobić, skoro sama nie mogłam iść.
Za sprawą tych wszystkich okoliczności, spotkanie na Jasnej Górze – 15 lipca, w dniu szczególnym dla wszystkich piechurów Poznańskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę, było i dla mnie wyjątkowe.
No i…po raz pierwszy miałam przy sobie mój aparat…

 

 

 

Czerwcowe niebo i chmury

…po te zdjęcia nie musiałam daleko iść.
Właściwie to nie musiałam iść wcale, wszystkie zrobione są z okna.
Z resztą wędrowanie z aparatem po burzy i deszczu nie do końca było wskazane. Z taką pogodą nie wiadomo kiedy się nawróci…dosłownie…
Wszyscy wiemy jednak, że po burzy zawsze wychodzi słońce…

 

 

 

Jest jeszcze jedno ze zdjęć zrobionych w czerwcu.
To zdjęcie treningu Grupy akrobatycznej Żelazny.
Dla mnie jest wyjątkowe…