ENERGIA !!!

To są emocje, to jest moc !!

To jest czad !!

Komuś kto jeszcze tego nie próbował to zalecam w każdej dawce podjęcie chociaż próby sfotografowania błyskawicy! We mnie wyzwala to takie emocje jakich dawno nie doświadczałam. Jednocześnie – co może się wydawać dziwne takie fotografowanie wymaga bardzo dużej cierpliwości ponieważ złapać błyskawicę wcale nie jest łatwo.

Mnie się parę razy udało – w maju – w czasie pierwszej takiej dużej burzy nad Swarzędzem, później w lipcu, kiedy to zaczaiłam się na trzecią w ciągu jednego tygodnia burzę (niestety dwóch pierwszych nie dałam rady 'złapać’ choć też były widowiskowe)

Zaczaiłam dosłownie, wystawiłam bowiem statyw na balkon i czekałam na rozwój wydarzeń.

Opłaciło się ;)