To miejsce też szczególnie sobie upodobałam, to są obrzeża miasta…praktycznie prawie już wioski…a jednak trochę miasto…trudno to określić…i ten sam fakt czyni to miejsce w pewnym stopniu wyjątkowym…niby już wieś, a jeszcze miasto…paręset metrów od ścisłego centrum.
W maju to pole młode…jeszcze zielone…nie dojrzałe…świeże…takie jak ta trawa majowa… :)