Jedyna taka sesja jak do tej pory, pierwsza, ale być może nie ostatnia :)
Taką mam przynajmniej nadzieję ;)
Tuptuś, czyli Ola, jednak z Volantesek, żeby było zabawniej, również ze Swarzędza. Moja Oleńka potrzebowała ładnego zdjęcia na promocję chóralną, więc jej zaproponowałam, że oprócz tych koniecznych fotek w stroju chóralnym możemy zrobić jeszcze inne jeśli chce.
Chciała :)
Wyciągnęła wszystko co miała z szafy (zważając na to, że wróciła niedawno z dość długiego pobytu po za domem wiele tego nie było i na szczęście zmieściło się to do Demolki :P )
I tak oto dwie Ole poszły popełnić parę zdjęć :P