W końcu!!! To moje pierwsze zdjęcia po operacji. Kule już odstawiłam – zgodnie z zaleceniem dokładnie w dwa tygodnie po zabiegu i wdrażam w życie rozruch :) A raczej powrót do formy.
Jakbym mogła to od razu machnęłabym min. 30 minutowy trening interwałowy na rowerze, no ale nie można przesadzać. Dlatego w ramach rozruchu przespacerowałam się dzisiaj nad jeziorko, oczywiście w czas „złotych godzin”, w zimie dość wczesnych :) Ale nic nie mogę za to, że uwielbiam grudniowe zachody słońca zwłaszcza w czasie mrozu ;) To powietrze na coś w sobie.
A do tego bardzo miło zaliczyłam małą górkę, więc i noga miała trening. W końcu poczułam, że żyję :)

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.