Pewne czerwcowe niedzielne przedpołudnie, nawet bez jakieś super pogody, ale bardzo owocne w zdjęcia. Z Kasiulką już kiedyś w foty się bawiłyśmy, więc nie był to pierwszy raz kiedy wybrałyśmy się na sesję a bawiłyśmy się równie fajnie jak na poprzednich. Kasię postanowiłam zabrać…do lasu ;) Mojego ulubionego lasu z resztą bo zawiozłam ją do …