Wreszcie!! :)) Wreszcie i ja się doczekałam początku sierpnia i urlopu. I na początek postanowiłam oczywiście…pofografować (tzn skorzystać z bardzo ładnej pogody…no tak bo przecież ja mam urlop:)) Zaczęło się od działki, potem wycieczka do najładniejszej wsi jaką do tej pory widziałąm (Węglewo – Charzewo – Węgorzewo) i na koniec znów działka :)
Niedzielny wypad nad jezioro
W końcu trochę się pogoda ogarnęła, i po burzach i innych ochłodzeniach zrobiło się odrobinę cieplej, tak, że można było skorzystać z czasu na świeżym powietrzu. Nie za dużo i w dodatku w bluzie z długim rękawem bowiem wiało niezależnie od miejsca, w którym się człowiek znajdował. Ale nad jeziorko na chwilę udało mi się …