Ze słabości do słoneczników. No cóż…czasem się zastanawiam czy większą słabość mam do fotografowania, muzyki i tych wszystkich moich kabelków czy też do wszelkich roślin kwitnących…nawet jeśli są tylko RUMIANKIEM POSPOLITYM :D Na to konto zasiałam w tym roku aż w trzech doniczkach słoneczniki, w dwóch niecierpki a w kolejnych lwie paszcze i nemezje…ehhhh ;) …
W brzęczącym królestwie…
…koloru żółtego :) Te zdjęcia 'złapałam’ na działkach. A dokładnie na działce moich sąsiadów. W tych pięknych żółtych kwiatach rozgościły się tego popołudnia bąki i pracowite pszczółki…które potem były jak bąki jak się opiły tego nektaru z kwiatów. A ja stałam tam i je obserwowałam, starając się zachować odpowiednią odległość po to tylko by nie …