Wizyta nad Maltą…

…połączona z testami. I to podwójnymi testami bo zarówno testami na prawko jak i testami nowego obiektywu 70-300 mm.

Z tym prawem jazdy tak na prawdę chodziło o powtórzenie materiału teoretycznego wraz z przerobieniem kluczowych pytań testowych.
A że aura była tak sprzyjająca aby ten materiał powtórzyć na świeżym powietrzu, stąd wizyta nad Maltą. I stąd też szansa na ładne zdjęcia.

Popatrzcie więc na piękno majowej poznańskiej Malty.