Wiosennie…

Zostawmy już tą zimę, jutro o 6.14 oficjalnie przyjdzie wiosna.
Niech więc w zapomnienie pójdą sanki i śnieg. I grzecznie czekają na swoją kolej.
Teraz czas na rower i wiosnę !!!! :)))))
Tym razem w zanadrzu mam wiosnę kwietniową, nieco późniejszy okres w roku niż teraz – taki czas gdzie spokojnie można pomyśleć już o grillowaniu na działeczce ;)