Cyfrówka

Po żmudnych naukach na Zenicie, w końcu trafiła się okazja popracowania na aparacie cyfrowym. Choć nie był to mój sprzęt, i nie było to spełnienie marzeń (cyfrowy Zenit czyli po prostu lustrzanka) to jednak miło było 'przesiąść’ się na inną jakość, nieco łatwiejszą w eksploatacji ( czy studenta stać na wywoływanie filmów?? :) )

Jak się okazało, nazbierała się niezła baza tych zdjęć, z cyfrówki.