Tak mi się w głowie przyjęło, że święto Bożego Ciała to taki nie pisany początek lata. I na tej granicy zazwyczaj w ogrodach królują piwonie…ale pałeczkę pierwszeństwa przejmują dość wyraźnie niepisane królowe polskich ogrodów czyli róże.

Ja na taki piękny duet piwonii i róż natrafiłam w Wierzenicy, ale tym razem we dworze w Kobylnicy.

Mimo ostrego słońca odbijającego się od jasnych murów dworku w Wierzenicy, białe i bladoróżowe różyczki pięknie się razem komponowały.

A całość na rabacie uzupełniły różowe piwonie :)


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.